Do wyjątkowo wyczerpujących rodzajów aktywności fizycznych zalicza się przede wszystkim tak bardzo modne dzisiaj bieganie. Odznacza się ono tym, iż jest to czynność aerobowa, a więc w praktyce polega na naprawdę dużym zaangażowaniu w wysiłek i wprowadzeniu w ruch w sumie wszystkich ludzkich mięśni.
Uaktywnia organizm, zmuszając go do ciężkiej pracy. Warto zatem zastosować odpowiednią dietę, która będzie zapewniała maksimum regeneracji po męczącym biegu. W tym celu warto poczytać nasz wirtualny poradnik, za pośrednictwem którego dowiesz się, jak się żywić.
Organizm musi być tak odżywiany, aby nie było kłopotów ze spalaniem tłuszczu i co za tym idzie pozbywaniem się zbędnej tkanki tłuszczowej. Istotny w tym celu okazuje się zatem właściwie skomponowany posiłek potreningowy. Musisz postawić na to, aby odbudowywać mięśnie nadszarpnięte po intensywnym wysiłku. Najlepiej jest jeść go w ciągu od trzydziestu do sześćdziesięciu minut, jak tylko zakończymy trening.
Warto zatem pamiętać o stosownej ilości węglowodanów, czyli białek, jakie są w tym wypadku niezbędne. Najlepiej, żeby były one w proporcjach wynoszących średnio cztery do jeden, a więc odtwarzamy glikogen w mięśniach i w konsekwencji tego możliwy jest wzrost mięśni.
Zupa
Potrzebne składniki to dwa litry bulionu warzywnego, 400 gram pomidorów z puszki, duża cebula, łodyga selera naciowego, marchewka, dwie łyżki oliwy z oliwek, zioła do smaku w dużej ilości – majeranek, oregano, rozmaryn, bazylia, tymianek. Dodajemy także szczyptę papryki chilli, 800 gram białej fasoli, 200 gram groszku na przykład mrożonego, szklanka makaronu – dobre będą rurki. Do smaku pieprz, sól. Zaczynamy od zagotowania bulion w garnku, wraz z pomidorami.
Później smażymy warzywa pokrojone w kostkę – marchewkę, seler i cebulę, dodajemy zioła i chilli, podsmażamy całość i czekamy, aż zmiękną. Następnie dodajemy do podsmażonych jarzyn bulion i pomidory. Doprowadzamy całość do wrzenia, a później zmniejszamy ogień i gotujemy na wolnym ogniu. Pamiętaj, żeby gotować danie pod przykryciem. Na koniec, gdy zupa jest już gotowa, dodajemy makaron. Jest to świetny wariant po ciężkim treningu, gdyż jest bardzo odżywczy.
Pita
Na śniadanie idealnie sprawdzi się słodka pita. W tym celu potrzebujemy cztery duże, pełnoziarniste pity, pół szklanki wody, dwie szklanki pokrojonych truskawek, pół szklanki posiekanych pistacji, miód, dwie łyżki oliwy z oliwek. Zaczynamy od przygotowania blachy – smarujemy ją oliwą oraz wykładamy na niej pitę, której końcówki także smarujemy oliwą.
Dodatkowo mieszamy je z płynnym miodem. Następnie kładziemy na nich owoce, a później posypujemy pistacjami. Rozgrzewamy w piecyku nastawionym na 220 stopni przez jakieś maksymalnie dziesięć minut. W tak smakowitej, słodziutkiej wersji pita będzie świetną formą regeneracji.
Koktajl
Bierzemy pół szklanki wiśni, pół banana, pełną łyżkę ciemnego kakao. Przyda się także pół szklanki mleka krowiego, a jeżeli nie tolerujemy laktozy – napoju sojowego, łyżeczka miodu do smaku, soku z cytryny i pół szklanki greckiego jogurtu. Na koniec ułam dwie kostki ulubionej czekolady. Wszystkie wyżej wymienione składniki, poza czekoladą, miksujemy, aby uzyskać kremową substancję. To bardzo istotne, żeby czekolada została na koniec, do starcia, jako dodatek. Nie mieszamy jej z wszystkimi składnikami. Będzie to spora porcja energii po wysilaniu organizmu.