W latach 80-tych komputery były nową myślą technologiczną. Informatyka na tyle się rozwijała, że powstawały coraz to lepsze maszyny. Pierwsze założenia były takie, że ludzie chcieli stworzyć maszynę zdolną do szybkiego liczenia, niejednokrotnie rozwiązywania trudnych działań matematycznych i fizycznych, czy chemicznych, choć nie powiązanych ściśle, że szkolnictwem. Tak więc komputer był maszyną do liczenia. Można wysnuć tezę, że kalkulator wyparł liczydło, natomiast komputer zostawił daleko w tyle kalkulator. Z biegiem czasu zaczęły powstawać, jak na ówczesne czasy drogie komputery, na które nie każdy mógł sobie pozwolić, ale były to już urządzenia do użytku osobistego w domu. Zaczęły pojawiać się pierwsze gry. Tutaj aby wgrać jakąś skromną aplikację (choć wtedy słowo to nie było używane na co dzień) trzeba było czekać kilkanaście, niekiedy kilkadziesiąt minut, aż dana gra zarejestrowana na kasecie, przepuszczona przez odpowiedni magnetofon została odtworzona na komputerze. Dzisiaj wystarczy jedno kliknięcie aby uruchomić jakąś grę, która dodatkowo jest arcydziełem w porównaniu do starych gierek z lat 80-tych.