Tworzenie czegokolwiek dla masowego klienta wymaga niesamowitych mocy produkcyjnych. Dlatego zajęcie od razu pozycji na wszystkich rynkach kontynentalnych jest szalenie trudne nawet przy wykorzystaniu ogromnego kapitału, dlatego coraz częściej nawet teoretycznie nowe marki pojawiające się w rozwijających się dopiero gospodarkach w istocie należą przeważnie do spółek-córek założonych specjalnie do tego celu przez jakąś globalną korporację. Pamiętać trzeba też o tym, że akcjonariusze i udziałowcy holdingów motoryzacyjnych niejednokrotnie przez swoje aktywa realnie wpływają na decyzje gigantów wydobycia surowców a nawet farmacji czy produkcji kinowych. Wielki kapitał może bowiem bez ograniczenia inwestować w najróżniejsze branże, w jakich tylko przeczuwać będzie potencjalne pomnożenie aktywów. W ten sposób rozwijają się jednak błyskawicznie nie tylko nowe dziedziny nauki, ale także ekonomicznie kwitną gospodarki, które szybko same produkują i same zaczynają masowo konsumować wszystkie dobra, także takie jak samochody czy ścigacze.