W Hanowerze tradycyjnie w ostatni tydzień czerwca odbyły się największe na świecie targi elektroniki. Udział na nich miało ponad tysiąc firm z całego świata a tematem przewodnim tegorocznej edycji była ekologia. Nic dziwnego, ze stoiska wszystkich większych firm miały w swojej ofercie przynajmniej jeden produkt określany mianem przyjaznego środowisku naturalnemu. Miano to starano się uzyskać głównie przez eliminację lub znaczące ograniczenie związków szkodliwych podczas produkcji. Mało kto wie, ale fabryki sprzętu elektronicznego są jednym z największych emitentów szkodliwych związków chemicznych do atmosfery. Istnieje coraz większa szansa na zmianę w tym kierunku Inną drogą zyskania miana proekologicznego myślenia, było przedstawienie źródeł energii odnawialnej. Były to telefony komórkowe, ładowane panelami słonecznymi albo zasilanymi ruchem ręki, jaki wykonuje człowiek podczas marszu lub spaceru. Odpowiedni żyrokompas, zamieni ta energię w napięcie potrzebne baterii. Wszystko to ukryte jest w małej, zgrabnej bransolecie, jaka zakłada się na przegub dłoni. Targi zakończyły się wczoraj i już zaproszono wystawców i gości do przybycia na przyszłą edycję imprezy.
