Franczyza to system, który niewątpliwie na wiele lat zapisze się w historii handlu. Jest z nami od dawna. Jej historia jednak dalej się pisze – dziś nawet szybciej niż kiedykolwiek.
Franczyza – kiedy to się wszystko zaczęło?
System franczyzowy zawitał u nas prawdopodobnie z zachodniej Europy. W średniowieczu kwitł tam handel, pobór podatków, powstawały także pierwsze towarzystwa kupieckie o skali międzynarodowej. Franczyza jest systemem prowadzenia biznesu, ekspansji oraz budowania renomy marki. To pomysł na przedsiębiorstwo, który na długo zapisał się w historii świata. Jednak w XXI wieku franczyza jest w fazie rozwojowej, w jakiej nigdy jeszcze nie była. Z czego to wynika? Nasze czasy to epoka globalizmu. Mówi się wręcz o koncepcji globalnej wioski. Wszystko na rynku przesycone jest międzynarodową współpracą. Korzystamy z chińskich telefonów, jemy posiłki na skandynawskich stołach, gotujemy owoce z dżungli Amazonii – a zaczęło się to wcale nie tak dawno temu. Boom na franczyzę i prowadzenie biznesu w skali świata to domena lat 70. i 80. Schyłek zimnej wojny poskutkował otwarciem się wielu rynków. Amerykanie wykorzystali to bardzo szybko. Ich styl prowadzenia biznesu był prosty – sprzedawali model, który działał wszędzie – na pustyniach, w lasach, w dużych miastach. Dziś wszędzie spotkamy lokale franczyzowe – wystarczy na moment wyjść z domu. Jednak niewiele osób wie, że w Polsce również mamy swoje sieci tego typu, które radzą sobie bardzo dobrze.
O co chodzi we franczyzie – przykład Żabki
W Polsce z sieci franczyzowych zdecydowanie wyróżnia się Żabka. Sklep działa w tym modelu od lat i doskonale sobie radzi. Otwierane są niesamowite ilości lokali – to już 6 000 takich miejsc w Polsce. Jak jednak wygląda od kuchni praca na rzecz firmy Żabka? Franczyza zatrudnia wielu ajentów, którzy inwestują na początku pewną kwotę – uzależnioną od wielu warunków – przeważnie zamykającą się w 5 000 złotych. Otrzymują za nią pełen towaru i wyposażony w meble oraz sprzęty sklep. Franczyzodawca udziela także dostępu do merytorycznych informacji na temat poprawiania sprzedaży, rywalizacji z innymi sklepami w okolicy. Większość takich teoretycznych kwestii bardzo szybko jesteśmy w stanie opanować. Ajent staje przed obowiązkiem prowadzenia placówki Żabka. Franczyza jest ogromna, dlatego zależy jej na utrzymywaniu wysokiej jakości obsługi. Wraz z renomą idą w parze oczekiwania klientów. Wiele osób ceni sklepy Żabka za to, że są otwarte w niedziele. Franczyzobiorcy często zobowiązani są do tego, żeby w te dni zapewnić normalne funkcjonowanie lokalu lub w skróconych godzinach. Jeśli się z tego obowiązku wywiążą – mogą liczyć na pewne bonusy.
Opinie – Żabka franczyza – czy da się z tego wyżyć?
Sieć Żabka zatrudnia wielu ajentów. Ich status materialny jest różny. Jednak ci, którzy są w stanie świadczyć wysokiej jakości usługi i poprawiać rezultaty sprzedażowe – na biedę nie narzekają. Oczywiście jeśli pojawi się sytuacja, że dany franczyzobiorca traktuje prowadzenie placówki jako zupełną odskocznię od ważniejszych zajęć i nie jest w pełni zaangażowany, przeważnie może sobie po prostu nie poradzić z odpowiedzialnością. Niektórzy ajenci osiągają spektakularne sukcesy, biorą pod swoje skrzydła kolejne sklepy Żabka. Franczyza rośnie w oczach, a wkrótce urośnie jeszcze bardziej.
Opinie – Żabka franczyza – czy dostaniemy wystarczająco pieniędzy na start z działalności?
Podejmując współpracę z firmą Żabka w 2020, można liczyć na specjalny bonus. To aż 16 000 złotych gwarantowanego przychodu netto miesięcznie w wymiarze rocznym. Może ta kwota być oczywiście większa. Wszystko zależy od tego, jak skutecznie prowadzić będziemy naszą placówkę Żabka. Franczyza może się opłacać!