Od pewnego czasu możemy obserwować w jednej z naszych najbardziej popularnych stacji telewizyjnych nowy show, związany ze stawianiem na nogi podupadających restauracji i barów. Gwiazdą programu jest jedna z najbardziej charakterystycznych i znanych w Polsce restauratorek, której trzeba oddać, że do programu nadaje się znakomicie. Jest żywiołowa, spontaniczna i pełna energii. Fabuła poszczególnych odcinków show jest dość podobna. Do programu zgłasza się lokal, któremu wiedzie się tak sobie i jest do niego wysyłana na kilka dni nasza restauratorka, aby zmienić go w miejsce przynoszące dochód i przyciągające klientów. Wizytę zaczyna standardowo, od spróbowania tego, co kucharz zrobi, wybierając różne dania i smaki z karty. Potem rozpoczynają się rozmowy, wytykanie błędów w zachowaniach, postawach właścicieli i personelu oraz w wyglądzie samego lokalu, który też ma istotne znaczenie dla powodzenia wśród klientów. Oczywiście zazwyczaj wszystko idze z dużymi oporami. Restauratorka zdradza kulinaria kilku potraw, które chciałaby uczynić flagowymi w danym lokalu. Potem jest zapraszanie gości na pierwszy posiłek w odmienionym miejscu oraz sprawdzenie po paru tygodniach, czy właściciele trzymają się otrzymanych porad, czy dalej działają po swojemu. Program schematyczny, ale mimo wszystko można z niego wyciągnąć parę ciekawych wniosków.
