Ludzie konsumujący gubią cel w swoim życiu. Zapominają o wyższych wartościach. Konsumują i pozornie czują się lepiej. Nie! – sprzeciwienie się to akt odwagi. Wyjście poza schemat. Udanie się po ich własne szczęście.
Zadają sobie ból – to ich specjalność. Społeczeństwa pragną czuć szczęście i marzą o byciu szczęśliwymi ludźmi. Zło, które ich spotyka powoduje ich maksymalne zgorzknienie. Nie musi tak być, jest na to recepta:
„Pluń na wszystko, co minęło: na własną boleść i na cudzą nikczemność… Wybierz sobie jakiś cel, jakikolwiek i zacznij nowe życie.” (Bolesław Prus – „Lalka”)
Receptą jest udanie się po ich własne szczęście. Brak konsumowania przeszłych zdarzeń – ta jedna czynność pomaga uszczęśliwić ich samych przez samych siebie. Postanowienie czegoś. Zdecydowanie się na coś. Poprawienie jakości swojego życia i odnalezienie celu – to umożliwia społeczeństwu wyjście poza konsumpcję i zdecydowane zdobycie szczęścia. Odrzucenie ograniczeń, wszelkiego rodzaju negatywnych i niepokojących myśli, pozwala społeczeństwu wyjść poza świat konsumujący, poza kulturę konsumujących ludzi. Zdecydowanie się ludzi na szczęście to upolowanie jego przez nich. Droga wiedzie przez zapomnienie krzywd, waśni, zapomnienie tego całego zła, które powodowało w społeczeństwie smutek. Łapią więc swoje szczęście całymi garściami, a może ono złapie kiedyś ich na dłużej. Ludzie są istotami społecznymi i nie mogą żyć bez innych ludzi. Jednak nie muszą być ciągłym i do tego biernym konsumentem. Mogą łapać swoje życie w ręce i podróżować krainą celów i wyznaczonych kroków do osiągnięcia swoich zamierzeń. Po nowe doświadczenia społeczeństwo może płynąć ze szczęściem – muszą je tylko upolować.