Podczas stosowania diety odchudzającej (jakiejkolwiek diety) najtrudniejszą rzeczą jest konieczność przestrzegania reżimu dietetycznego. Ponadto rozpisane jadłospisy często są monotonne i siłą rzeczy skłaniają do wyrzeczeń. Bardziej rygorystyczne diety nakazują poza tym w przypadku odstąpienia od narzuconych reguł, rozpoczynanie całego procesu od początku.
W odpowiedzi na te niedogodności James B. Johnson wymyślił „Dietę 50/50”. Czerpiąc z własnych doświadczeń, przetestował ją również na sobie, osiągając zadowalające rezultaty.
Stosując dietę 50/50 można dużo łatwiej osiągnąć zadowalające efekty, ponieważ opiera się ona na ciągłych zmianach: modyfikacjom ulega nie tylko wartość kaloryczna posiłków, ale także ich zawartość. Na przemiennie bowiem poddajemy nasz organizm „dniom chudym” i „dniom tłustym”.
W „dni chude” trzymamy się ścisłej diety. Pochłaniamy jedynie 25% – 30% wartości kalorycznej posiłków odpowiadających „dniom tłustym”. W zależności od naszej aktywności fizycznej powinno to być około 800 – 1000 kcal dziennie dla kobiet, 1000 – 1500 kcal dla mężczyzn. Pamiętać również warto, że im mniej pofolgujemy sobie w „dni tłuste”, tym lepszy i szybszy efekt.
Charakterystycznym jest, że nie ma istotnego wzorca czy jadłospisu tej diety. Osoby decydujące się na tę dietę powinny ją stworzyć w odniesieniu do własnych potrzeb, przestrzegając ogólnych reguł.
Oprócz wyraźnych efektów odchudzających dieta 50/50 korzystnie wpływa na wydolność energetyczną organizmu oraz spowalnia podział komórek, co zmniejsza szybkość starzenia się. Osoby stosujące dietę zauważyły, że już po tygodniu miały znacznie więcej energii.