Naprawdę godna pozazdroszczenia broda jest podobna do pięknych damskich włosów. Rzadko kto ma naturalnie doskonałe włosy na tyle, by nie przejmować się ich pielęgnacją. Nawet nie zdajemy sobie sprawy zwykle ile zabiegów pielęgnacyjnych i rodzajów kosmetyków znoszą brody modeli. Codzienne przeczesywanie, nakładanie balsamów i przede wszystkim dokładne mycie to elementy, z którymi trzeba się polubić, by broda mogła zwracać na siebie uwagę. Co powinien mieć w łazience/kosmetyczce każdy brodacz?
Grzebień, kartacz do brody
Każdy, kto kiedykolwiek siłował się, próbując rozczesać swoją gęstą brodę szczotką, wie, że to droga przez mękę, która w dodatku nie przynosi spodziewanych efektów. Dlatego właśnie do codziennego rozczesywania brody znacznie lepiej jest stosować grzebień, a najlepiej kartacz, czyli szczotkę zaprojektowaną specjalnie z myślą o włosach na brodzie. Kartacz nie tylko rozczesuje splątane włosy, ale również pozbywa się ze zgromadzonych u nasady włosów łuszczącego się naskórka, co, jak wiadomo, w pielęgnacji włosów jest sprawą bardzo ważną.
Szampon do brody
Dobrze dobrany szampon do brody jest tym preparatem z kategorii kosmetyki dla mężczyzn, do którego wyboru należy szczególnie starannie się przyłożyć. Początkowo możemy testować różne typy szamponów, jednak jeśli znajdziemy ten jeden ulubiony, od razu poczujemy różnicę w “zachowaniu” włosów. Będą się lepiej rozczesywać, dobrze wyglądać i świetnie układać. Zauważymy też, że podczas rozczesywania kartaczem mniej będzie martwego naskórka.
Olejek do brody
Kosmetyki do brody to coraz silniejsza kategoria, jaką znaleźć można już nawet na półkach popularnych hipermarketów. Łatwo w tym natłoku produktów – zwłaszcza tych tańszych – dojść do wniosku, że nie są nam one potrzebne, bo nie działają tak, jakbyśmy się tego spodziewali. Olejek jest niezbędny, ponieważ podczas zapuszczania brody, dochodzi do zaburzenia procesu produkcji sebum. W efekcie naskórek zlokalizowany pod coraz gęstszymi włosami szybko się wysusza. Tak to właśnie te części skóry, które wypadają potraktowane kartaczem. Olejek naturalnie nawilża więc skórę, pozostawiając na powierzchni włosów przyjemne uczucie miękkości i zwykle kapitalny zapach.
Zwykle pierwszym kosmetykiem, który kupują właściciele właśnie zapuszczonych bród, jest właśnie balsam. Niezależnie od etapu “hodowania” brody, balsam zawsze pozytywnie wpływa na układanie się włosów. Pomaga okiełznać nawet bardzo niechętne do współpracy, sztywne włosy. Do tego jest produktem uniwersalnym, bo poza nadawaniem ładu włosom sprawia też, że dłużej zachowują one świeżość i piękny naturalny wygląd.
Wosk do brody
Wosk z uwagi na swoją konsystencję jest trudniejszy w aplikacji niż np. balsam, ale przydaje się bardziej zwartego ułożenia włosków, które odstają. Bywa, że dzięki jego stosowaniu możemy przesunąć o tydzień lub dwa wizytę u barbera.
Wszystkie kosmetyki, jakie używamy do brody i wąsów powinny mieć krótki skład i być możliwie jak najbardziej naturalne. To pomoże w utrzymać dobrą kondycję włosów i skóry twarzy.