Idea „joggingu” istnieje w Polsce stosunkowo od niedawna (patrząc na kraje zachodnie bądź Stany Zjednoczonego), jednak z roku na rok staje się coraz bardziej popularna, a wprowadzane są kolejne jej „wariacje” (np. nordic walking). Jest to najprostsza i praktycznie darmowa forma treningu, w której to my decydujemy, ile czasu danego dnia chcemy na nią poświęcić. Nie potrzebujemy praktycznie żadnego sprzętu (chyba że chcemy notować i zapisywać swoje „dokonania”, wtedy przyda się sprzęt obsługujący Endomondo lub inny, zliczający przebyty dystans oraz naszą prędkość), a i odpowiednie ubranie nie jest warunkiem absolutnie koniecznym – wystarczą wygodne buty i dresy. Podczas przygotowywania warto też wziąć pod uwagę pogodę i odpowiednio się ubrać – zakładając idealną odzież pod spodziewaną temperaturę powietrza, która jednak powinna być przewiewna i lekka. Dobór wygodnych butów do podstawa, ponieważ – szczególnie na początku biegania – łatwo nabawić się odcisków i obtarć. Ważnym jest też, aby – w przypadku pojedynczych treningów – powiadomić kogoś o tym, dokąd się wybieramy, jeśli odczuwamy zawroty głowy, chorujemy na jakieś przypadłości bądź miewamy lub mieliśmy problemy z sercem albo ciśnieniem. Dobór miejsca do biegania zależy od tego, gdzie mieszkamy bądź aktualnie przebywamy. Najlepszym rozwiązaniem jest bieganie poza miastem, w przysłowiowej „naturze” i dobór takiej drogi, która nie jest jednostajna i szybko nas nie znudzi. Bieganie powinno dawać również przyjemność!
